Czy pamiętasz, jak trudne było dla zespołu HR zorganizowanie teambuildingu?

Myślę o tym tak, jakby wydarzyło się to w ubiegłym stuleciu… nie rok temu.

Wiele osób wciąż waha się przed wyjazdami grupowymi, a mimo to bez względu na to, jak bardzo chcielibyśmy pracować w domu, od czasu do czasu ogarnia nas fala nostalgii i tęsknimy za czasem spędzonym z zespołem.

Oczywiście nie w sali konferencyjnej, ale przy urządzeniu z wodą, na parkingu przed wyjazdem do domu lub w czasie przerwy na lunch, kiedy nie mieliśmy wyczucia przestrzeni prywatnej i wkładaliśmy widelec w ziemniaki kolegi, bez obawy rozprzestrzenienia wirusów.

A w takim razie… co robimy?

Czy robimy teambuilding online czy nie?

Przede wszystkim zapytaj swój zespół, jakie są jego potrzeby.

Nie do nas, HR-owców, należy decyzja, czy chcą oni nawiązać kontakty towarzyskie. Jest też szansa, że dla wielu z nas „odurzenie” zoomem będzie zbyt dotkliwe.

Zakładając jednak, że nostalgia i tęsknota za socjalizacją są silniejsze niż upojenie zoomem, oto 3 pomysły na działania, które mają łączyć ludzi nawet na odległość.

Picture sharing

Czy pamiętasz te zawstydzające zdjęcia, na które miałaś nadzieję, że twoja mama nie pokaże przyjaciółkom, gdy dorośniesz? Wszyscy mamy je zapakowane w dobrze schowane pudełko… które należy wyjąć z naftaliny, aby nasi koledzy mieli trochę zabawy.

Konkurs: najbardziej komiczne/wstydliwe zdjęcie przegłosowane przez kolegów otrzymuje w prezencie profesjonalną sesję zdjęciową na łonie natury (jeśli mamy na to budżet, oczywiście, znamy przecież odwieczny problem z budżetami HR :))

Bucket list

Co każdy dopisał do listy? Jakie są 3 najważniejsze czynności dla każdego kolegi? O czym jeszcze marzymy, aby zrobić, na tym świecie?

Poszukaj tego, co Was łączy, dajcie wskazówki na temat czynności, które już wykonałeś lub zainspiruj się innymi wyjazdami tego typu sporządź dłuuuugą listę takich czynności.

A co, jeśli przygotujesz bucket list, które byście zrobili po powrocie do biura/normalnie jako zespół?

50. Lunch w tej fancy restauracji;
50. Meeting w parku w trakcie strechingu;
50. Teambuilding w pełnym znaczeniu tego słowa.

Storytelling a.k.a. moment improwizacji

Manager zespołu zaczyna... HR przerywa!

Manager zaczyna np. od zadania:

„Kiedy Larysa wyszła z domu pierwszego dnia swojej nowej pracy, metro było zamknięte”.

Każdy członek zespołu przejmuje i kontynuuje opowiadanie dodając 3 zdania, a kolega HR ma prawo „rzucać” losowo słowami, które każdy uczestnik ma obowiązek wstawić do opowiadania.

Oczywiście będą to najbardziej nieodpowiednie słowa, które sprawią, że będzie trzeba korzystać ze  swojej kreatywności :)

Takie działanie niekoniecznie trwa zbyt długo. Możesz połączyć się ze swoim zespołem chociaż na 30 minut raz na kilka tygodni i mieć wystarczająco dużo energii na długi czas!

Powodzenia w łączeniu ludzi!