Rozmowa kwalifikacyjna przebiegła w porządku, bardzo uprzejmy personal porozmawiał ze mną o wszystkim, odwdzięczając się szczerym uśmiechem, następnie skierowano mnie do drugiego etapu, gdzie czekały testy.

Pytania, które pojawiły się na rozmowy były powiązane stricte ze stanowiskiem wsparcia techniczego. Padały pytania o rozeznanie w świecie technologi, o poprzednie doświadczenia na podobnych stanowiskach, a także o umiejętności. Z testów, które musiałem wykonać pojawiło się podpinanie komputera do sieci, zmiana haseł w oprogramowaniu cctv, oraz rozpoznanie i administracja systemów wczesnego ostrzegania przeciwpożarowego.